Airborne Special Forces

Fred · Wysłany: Śro 21:44, 30 Mar 2011 Temat postu:

Niedziela ]:->

Kris 135 · Wysłany: Czw 14:00, 31 Mar 2011 Temat postu:

Dziękuję Tobie jak nie wiem co

cebul

KRIS Wpadam po ciebie o 7.30 ( mam nadzieje ze trafie ) ;P

Stanley

Przepraszam że tak późno ale niestety odpadam - Problemy zdrowotne . Miłej zabawy i udanych łowów

polo

ja odpadam panowie

Kris 135

Dzięki pany spoko było.

Fred

Dzięki za combat, było w porządku chociaż sprzeczne info z mostem położyło praktycznie cały scenariusz. Wybaczcie też bo dałem ciała dziś, nie ogarniałem. Do tego ten wypadek z przełączonym PTT na Vox... Poprawie to na następnym cmb.

LUK

Również dzięki

I oczywiście dzięki SOC za kolejny fajny CMB. Moim zdaniem poprzednia edycja była fajniej wymyślona tutaj troszkę scenariusz dla mnie był nie zrozumiały ale ogólnie fajnie, miejscówka też niezła - ale ze względu na dojazd osobiście wolał bym na zomo. Nie zmienia to jednak faktu że było dużo ludzi ładna pogoda za co wam chwała :> po wsze czasy Very Happy

cebul

No ja też dzięki.. Dzisiaj mam +6 ro respektu bo robiłem za kamikadze na hamerka:D Było spoko i fajna frekfencja Smile

DOJAZD.. koszmar.. preferuje zomo albo pogorie

Zygi

dzieki panowie ! bylo calkiem ciekawie tylko sie duzo nie nalatalem, pol scenario przelezalem w krzakach 3m od wroga Very Happy

Relegio

Zygi nie ty sam Smile

ja i Kris tez Smile

ale było warto hehehe !!!!

Kermit

Witam...
Dzięki panowie za przybycie !!!! No z dojazdem na RYSZKE troche kicha innej drogi nie ma wiem że dużo cywili ale gdyby sie odbyło wszystko w zaplanowanym czasie było by OK ..ZOMO już wszyscy znają jak własną kieszeń trzeba poznawać nowe tereny.. Mapy spoko do poprawki ( następnym razem bedą mapy sztabowe dokładniejszych chyba nie ma ).Może coś mi umkneło na odprawie no cóż każdemu może coś umknąć...

Jeszcze raz dzięki za przybycie !!!!!!!

Bocian

jest lepszy dojazd Smile

Kris nam go pokazał jak wracaliśmy Smile

droga o jakieś 70 % krótsza i szybsza po 5 minutach wyjeżdża się na asfalt Wink

jak wracaliśmy to z tego co pamiętam zaraz za mostkiem (tym o który walczyliśmy 4 godziny Razz

) w lewo

Zygi

dokladnie ! My z orłem wracalismy tą samą drogą co bociek Wink

Kris 135

Zgadza się tylko że nie unikniemy na tym terenie cywili ze względu na przepływająca tam Ryszke.