Forum Airborne Special Forces Strona Główna Airborne Special Forces
Airborne Special Forces
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lekcja Patryjotyzmu..

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Airborne Special Forces Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Reaven^
Przyjaciel ASF
Przyjaciel ASF



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob 21:50, 07 Paź 2006    Temat postu: Lekcja Patryjotyzmu..

Witam znalazłem na kompie znalezione gdzieś na necie wiersze opowiadające o polskich żołnierzach walczących na frontach II WW może wam sie spodobają

Nadeszła chwila ciszy...
Nareszcie...
Chwila wypoczynku...
Napięte nerwy rozluźniają się...
Mamy chwile...
Może parę minut...
Sen coraz cześciej bierze górę...
Oczy same się zamykają...
Trzy dni bez snu...
Jedzenie?
Wczoraj dwie łyżki rosołu z koniny...
W szopie położonej blisko domu granatnik zabił konia...
Szczęście?
Droga do szopy pod ostrzałem...
Jednak głód okazuje się silniejszy od strachu...
Wczoraj wszyscy z patrolu który był w szopie zostali ranni...
Ale dzięki temu coś zjedliśmy...
Jest jeszcze znaleziony gdzieś groch, który je się na surowo...
I parę papierosów z rumianku...
Pragnienie?
Gorsze od głodu...
Wody nie ma...
Jedynie Wisła... i tylko nocą...
A tam... ostrzał wybrzeża, brak naczyń, pośpiech i ciągłe padanie na ziemie...
Mam gorączke...
Rana rwie... zachodzi ropą...
Zasypiam ze zmęczenia...
Tak jak wszyscy tutaj...
Zasypiają na stanowiskach...
Brak już w nas życia...
Tego życia i błysku w oczach gdy to wszystko rozpoczynaliśmy...
Brak energii...
Jakieś jej resztki gdzieś w nas na dnie...
Ranni?
Brak dla nich miejsca...
Brak pomocy...
Już długo przecież nie ma lekarzy...
Nie ma lekarstw, zastrzyków, opatrunków na zmianę...
Są tylko krzyki i jęki...
Błagania i modlitwy...
Obojętne już dla nas...
A co możemy zrobić?
Nic...

Podobno mamy się dziś ewakuować na drugi brzeg Wisły...
Może jednak się uda?
Uciec z tego piekła...
Może...

Chwila czasu...
Ładuje ostatnie naboje do magazynka od mojego Sten-a...
Który to już dzień?
Pięćdziesiąty?
Nie...
Pięćdziesiąty trzeci już...
A miał być góra tydzień...
Cholera...
Nic nie jest tak jak być powinno...
I jak być miało...

Czy warto było?
Warto było ginąć?
Kuba, Książe, Andrzej... i wielu innych...
Warto było?
Co będą mówić?
Co będą o nas mówić kiedyś?
Będą nas pamiętać?
Bo przecież my to nie dla siebie...
My to dla nich...
My to za Polske...
Za wolną Polske...
Giniemy tutaj...
Giniemy za Nią...
Pewnie i ja zginę...
To tutaj takie naturalne...
Choć jest nić nadziei...

Ale czy to miało sens?
Walka?
Czy musiało być tak?
Czy to miasto musiało tyle wycierpieć?
Czy ci ludzie musieli?
Powinniśmy ich przepraszać?
Powinniśmy przyznać się do błędu?
Czy Powstanie było błędem?
Ocenią to kiedyś za nas...
Jak?
Tego nie wiem...
Według mnie było warto...
Warto było dać temu miastu te dni wolności...
Warto było stanąć otwarcie z bronią...
Warto było zobaczyć te dni...
Warto było przelewać krew...
Warto było... choć przegraliśmy...

SŁOŃ
22 września 1944 roku
Wilanowska 1
Czerniaków
Warszawa

PS. Słoń (Jerzy Gawin, lat 21, batalion "ZOŚKA"; kompania "RUDY"; d-ca plutonu "FELEK", odzn. orderem Virtutti Militari Vkl. i trzykrotnie Krzyżem Walecznych) poległ następnego dnia (tj. 23.09.44) na ul. Solec podczas próby przebicia do Śródmieścia.


"O Monte Cassino"

Choć lata minęły,klasztor pamięta tamten strzał
żołnierza bez imienia,co za punk honoru brał
By zdobyć wzgórze,i by wróg znienawidzony padł
Ze złością aż kipiącą z ust gdy ginął jego brat
I krzyczał z całej siły,aż siła nie minęła
Pieśń przepełnioną mocą "...Polska nie zginęła"
I wspinał się ku niebu,czym wyżej nadal parł
I w okrzyku bojowym,swe gardło nadal darł
Poderwał tym do boju biało-czerwoną armię
I za tamtym żołnierzem,wspinała się na darnie
Aż ową serenadę,ów krzyk tego żołnierza
Przewał kawałek stali,już cisza darń przemierza
Mimo iż niemilkną działa,i z armat słychać huk
To w uszach innych ludzi,uciszył to sam Bóg
I wezwał ich do walki,Ojczyzna potrzebuje
Wieć naprzód,"Do Ataku!",dowódca wyśpiewuje
I dalej tam ruszyli,i w biegu padło wielu
Lecz w końcu to zdobyli,lecz powiem przyjacielu
Że radość i euforia,niezmierna wtedy wzniosła
Gdy biało-krwista flaga,nad klasztor się uniosła
Bo Polak udowodnił,że honor jest ważniejszy
I z bronią,suchą stalą,nazawsze już zwycięży

Lecz wojna trwała nadal,i w końcu nadszedł czas
By wzgórze pod Cassino,krzyży pokrył las
Tak wielu pochowanych,tak wielu tam poległo
Lecz wzgórze Motne Cassino pod Polską pięścią legło
I nikt już nie wspomina,żołnierza bez nazwiska
Co wzburzył tłum do walki,bdy ogień w oczach błyskał
On poległ,ale innym dojście się udało
Choć smiercionośne kucie do grobu masę brało
Ale to tamten jeden,ten jeden pomógł ludziom
Zrozumieć,trzeba walczyć,wiec się do walki budzą
To właśnie dzięki niemu,Polskę zna cały świat
Ten orzeł od Andersa,a teraz maku kwiat
Bo w maku jego dusza,jak dostał na nim padł
I gdy krew wypływała,to w moment cały zbladł
A mak na którym leżał,wnet wypił jego duszę
Wątpię,mój przyjacielu,czy cię tym słowem wzruszę
Ale mak nad tym cmentarzem,to żołnierz co tu padł
Za Twoją niepodległość,byś w Polsce życie miał
Wiec proszę,czasem wspomnij,o ludziach co odeszli
Tak jak na równi o tych,co na klasztor weszli
I kiedy tak przypomnisz,to unieś swoją brew
I patrz na mak czerwony,co Polską spijał krew



"O ARNHEM"

We wrześniu czterdziestego piątego rozegrał się koszmar
Brygada Sosabowskiego do walki z niemcem poszła
Stworzeno tę brygadę,bo iść "najkrótszą drogą"
Do kraju cierpiącego...Lecz niestety nie mogą
Bo rozkaz otrzymali,do walki z wrogiem iść
By niemca sukinsyna przed gwiazdką można zbić
I ze sojusznikami,ruszyli razem w bój
Na niemca kark skakali,za kraj nasz-twój i mój
I niemiec zaskoczony,nie zdąrzył się pochować
I spadli im na głowy,jak wrony w oczy dziobać
Lecz niemiec miał przewagę,w pancernej broni mocy
Jedyną naszą siłą-ciemna osłona nocy
I jak artyleria rozświetliła niebo czarne
Było widać biało czerwone spadochrony nad Arnhem
I kiedy tak skakali,żołnierza biedna dusza
Ledwo dotknęła lądu,a już znów w niebo rusza


bardzo podoba mi sie fragmęt "I spadli im na głowy,jak wrony w oczy dziobać" z ostatniego wiersza...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADMINISTRATOR
Przyjaciel ASF
Przyjaciel ASF



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:40, 08 Paź 2006    Temat postu:

jaszne :> w choj czytania i tyle :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bocian
Dowódca
Dowódca



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 11:28, 08 Paź 2006    Temat postu:

a co, czytac nie umiemy Question Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Reaven^
Przyjaciel ASF
Przyjaciel ASF



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 11:35, 08 Paź 2006    Temat postu:

ech hades hades zal mi sie robi na mysl o tych ktorzy pisali te wiersze i mysleli sobie "ciekawe czy o nas wspomną" a teraz tacy jak ty ine wspominają nie dla tego ze nie umieją czytac czy nie widza ine mają zdolności lecz dlatego że wolą przeczytać "bravo sport" i wolą powiedziec ze tego jest za duzo... myśle że "Słoń" z bat. Zośka by sie w grobie przewrocil... wstyd hades... podchodząc do zycia w ten sposob "wchoj czytania" to ja nie wiem czy ty hades wiesz ale z ludzi robiono mydło, zydow palono w krematoriach itp mozna sie o tym dowiedziec czytając np Smile na początek polecał bym abecadło

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jack
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 11:59, 08 Paź 2006    Temat postu:

dorośnie zmądrzeje :] po co niepotrzebna dyskusja ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Reaven^
Przyjaciel ASF
Przyjaciel ASF



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 14:41, 08 Paź 2006    Temat postu:

sęk w tym że potrzebna Jack ... otem bedzie to co mowił bocian myślisz ze czemu ludzie w stanach nie wiedzą gdzie leży Francja ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jack
Administrator



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 17:18, 08 Paź 2006    Temat postu:

a co ma geografia do patriotyzmu akurat tego amerykanów nie trzeba uczyć Smile a to ze inne dziedziny mają zaniedbywane to się mówi trudno, ja nie jestem amerykanem. Co do wątku to nie potrzebna dlatego ze nic tym nie wskórasz nie jesteś ojcem hadesa ani tez matką czy kimkolwiek kto miał by na niego jakiś wpływ. To ze ty sadzisz tak a hades inaczej to nic z tym nie zrobisz a tylko zbędna kłótnia może wynikną jak już nieraz miało to miejsce na forum. Ja tylko chce jej uniknąć. A ze Hades tak sadzi to także mi przykro z tego powodu widocznie dla niego jest to tylko starta tekstu bez jakiegokolwiek przekazu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:13, 08 Paź 2006    Temat postu:

Reaven ja to nie wiedzialem ze ty takim filozofem jestes i filozujesz ale normalnie serce mi sie kraje Laughing nie wiem chlopaki co z wami ale zolnierz nie ma uczuc liczy sie tylko grupowe zgranie na smierc i zycie ale nie oplakujemy rannych i zabitych Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Walmer
Przyjaciel ASF
Przyjaciel ASF



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 18:22, 08 Paź 2006    Temat postu:

Problem w tym że oni nie wiedzą nawet gdzie leży Irak Izrael a połowa gdzie nawet Nowy Jork Very Happy Jednak w tym kraju patriotyzm mają we krwi. I w sumie chyba tylko to trzyma ten kraj razem wystarczy poszukać w necie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mniejsza , nie zmieniato faktu,że Reaven ma rację i wypada przeczytać to ze względu na pamięć i uczczenie poległych. Każdy ma jednak swoje zdanie i jak nie chce czytać to nie musi.

Teraz odnośnie samych wierszy. Pierwszy nim nie jest:P To raczej notka z pamiętnika, ale dobrze oddaje uczucia autora.
Drugi zajebisty!!!!!!
Trzeci niezły.
Reaven czekamy na jakąś Twoją pracę Razz. Dobrze że założyłeś ten temat:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Reaven^
Przyjaciel ASF
Przyjaciel ASF



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 19:12, 08 Paź 2006    Temat postu:

co do Hadesa to faktycznie moze powinniśmy przechodzic obok z boku co do poległych to co pisze zawi tez moze powinnismy przechodzic z boku skoro powinnismy byc wyzbyci uczuc i wspolczucia ... Jednak ja osobiście jakoś nie moge wyzbyć sie tego wszystkiego... groby nieznanego zołnierza uroczystości upamiętniające poległych zołnierzy w różnych bitwach... lub amerykańskie programy w ktorych mowią ze klasztor pod monte cassino został zdobyty przez amerykanow a polacy weszli na zdobyte juz wczesniej wzgorze... być może ktoś powie że jestem staroświecki czy coś ale jeśli "moj" dziadek biegał po warszawie i wylewał krew nie za siebie lecz za nas a ja teraz mam to w d... to az mnie skręca ale tak jak pisze jack nie jestem niczyim ojcem ale prawo do wypowiadania swoich myśli mam wiec pisze Smile viva la fora

walmer, ja wierszy nie pisze myśle ze najlepiej piszą ci ktorzy coś przezyli... przeczytaj tą notke z pamiętnika jest wprost zajebista Smile

zawi polecam wrześniowy nr komandosa opisywano w nim czy żołnierz powinien wyzbywać sie wspolczucia i tego typu uczuć... i najgorszym jest jeśli właśnie wyzbędzie sie litości wspolczucia itp bo zaczyna świrować i byc niebezpieczny dla swoich kolegow za przyład podawano wietnam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Walmer
Przyjaciel ASF
Przyjaciel ASF



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 19:32, 08 Paź 2006    Temat postu:

Czytałem jest dobra. Wielu naszych czynów za czasów wojny się zapomina:/ i mnie to wk**** podobnie z enigmą było , dla angoli to oni to rozszyfrowali :/ W ogóle polskie wojsko było chyba najbardziej waleczne w historii wojen moim zdaniem. A patriotyzm z dnia na dzień coraz bardziej zanika. Przynajmniej w Polsce.
I tak najlepszy jest film o naszym żołnierzu-bohaterze Franku Dolasie Very Happy W dilmie jak rozpętałem II WŚ Very Happy Taki żart sytuacyjny na rozluźnienie atmosfery Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Airborne Special Forces Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin